Za nami prawdzie święto biegów – ULTRABIES Biegi Górskie. Rywalizacja toczyła się po najpiękniejszych zakątkach Bieszczad.
Co się działo?
Dokładnie rzecz ujmując, zmagania miały miejsce na trasie od Jeziora Solińskiego po granice Połoniny Wetlińskiej. Warte odnotowania jest też to, że meta każdorazowo znajdowała się przy Karczmie Skup Runa Leśnego w Dołżycy. Nie można też zapomnieć o najważniejszym – na starcie mogliśmy zobaczyć około 500 zawodniczek i zawodników.
Za organizację odpowiadał Dariusz Wethacz, który był jednocześnie dyrektorem biegów. Wethacz to postać, którą przynajmniej część osób może kojarzyć – mowa o doświadczonym biegaczu. Wypada też powiedzieć, że jego działanie to nic innego jak połączenie pasji do biegów oraz historii regionu i rodziny. Dokładnie mówiąc, inspiracją do zorganizowania wydarzenia była emigracja pradziadka i wysiedlenie dziadka.
Gdyby kogoś interesowały wyniki, nic nie stoi na przeszkodzie, ponieważ zostały udostępnione w internecie (ultrabies.pl). Warto też pamiętać o tym, że zwycięstwa są ważne, ale są takie sytuacje, kiedy wszyscy możemy czuć się zwycięzcami.