Bieszczadzki Park Narodowy cieszy się sporym zainteresowaniem, ale trzeba też uczciwie powiedzieć, że zawsze może być lepiej. To nawiązanie do tego, że Bieszczadzki Park Narodowy zdecydował się otworzyć na turystów skiturowych.
Co wiemy o tej sprawie?
Na pewno należy mieć na uwadze, że jeszcze nie tak dawno mieliśmy do czynienia z całkowitym zakazem zjazdów na terenie Parku. Obecnie sytuacja wygląda tak, że można zjeżdżać z Połoniny Wetlińskiej i Caryńskiej, Tarnicy i Małej Rawki.
Bardzo ważne jest też to, że na stronie internetowej Parku znajdziemy traki korytarzy zjazdowych – traki trzeba pobrać na odbiornik GPS. To w ogóle jest niezwykle istotne – możliwość legalnego zjazdu nie oznacza, że wszyscy mogą korzystać z korytarzy zjazdowych. Propozycje skierowane są do wszystkich tych, którzy mają doświadczenie i potrafią posługiwać się wspomnianą nawigacją. Ważne jest też to, że obecnie nie ma oznakowań w terenie. Co za tym idzie, zalecane jest korzystanie z doświadczonych przewodników. Warto również zdawać sobie sprawę z tego, że na trasach są pnie, gałęzie i kamienie.
O sytuacji w Bieszczadach poczytasz także tutaj.